Przekaż 1%
01.09.2019 Kronika oazowa

Oazy 2019 dobiegły końca

O naszych oazach pisały media diecezjalne i nie tylko. Poniżej artykuł, który ukazał się w tygodniku Niedziela.

Tegoroczne oazy dla osób niepełnosprawnych organizowane przez Duszpasterstwo Osób Niepełnosprawnych Diecezji Tarnowskiej i Stowarzyszenie Cyrenejczyk dobiegły końca.

Trzy turnusy, 150 osób, wycieczki, modlitwa, integracja i zabawa to bilans wakacyjnego czasu w pięknych okolicznościach górskiej natury.

Parafia pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Ochotnicy Górnej była po raz pierwszy gospodarzem takiego wydarzenia. Jak mówi proboszcz Stanisław Kowalik, oazy i sami niepełnosprawni zrobili wielkie wrażenie na mieszkańcach Ochotnicy. – Moi parafianie bardzo się zaangażowali i robili wszystko, by ci niepełnosprawni czuli się u nas dobrze – mówi kapłan. – Musimy podziękować Panu Bogu za ten wielki dar, bo ja to tak odczytuje i moi parafianie także, takiego nowego spojrzenia na problem choroby i cierpienia. Przez wiele tych dni moi parafianie „podrzucali” to co mieli: jajka, owoce, sery, lody. To było takie niesamowite dawanie tego, co nie zbywa, ale wypływa z serca. Kiedy byli w niedzielę na Mszy św. po raz pierwszy, widziałem, że wiele osób patrzyło na nich. Widziałem taki ludzki zachwyt, że nie poddają się, ale pokazują, że można jeździć na wózku i być radosnym. Podziwiają też wolontariuszy, bo dają wielkie świadectwo. Jak dodaje proboszcz, nic nie stoi na przeszkodzie, by wakacyjne oazy dla niepełnosprawnych stały się nową, piękną tradycją w Ochotnicy Górnej. Moi parafianie mi podkreślali, że się dużo od nich uczą. Widzieli ich cierpienie, radość, modlitwa i to było dla nich umocnienie i pokrzepienie. Bardzo się cieszymy, że oazy są u nas i mam nadzieję, że będą.

Iwona Garncarczyk przyjechała z diecezji świdnickiej. Na oazy organizowane w diecezji tarnowskiej jeździ od samego początku. Jak mówi, to szansa dla niej, aby spotkać się z ludźmi. – Te oazy dają szansę na kontakt z drugim człowiekiem, bo w domu przeważnie spędzam czas z rodzicami i rodzeństwem. Tutaj mam szerszy świat i mogę się wygadać. Martę Malec, uczestniczkę z diecezji rzeszowskiej wyróżnia przede wszystkim piękny uśmiech, pozytywne podejście do życia, ale także wózek inwalidzki. – Warto doceniać każdy dzień spędzony razem – mówi Marta. – Wydaje mi się, że bardzo fajnie jest zmienić otoczenie, niezależnie od tego z jakich środowisk jesteśmy i docenić to, co jest wokół nas, łącznie z przyrodą – jakoś się w tym zatracić, zatopić – dodaje. W oazach brali udział także klerycy Wyższego Seminarium Duchownego w Tarnowie. Wśród nich był Dominik, alumn 5 roku. – Po drugim roku też byłem. Ci ludzie mnie zachwycili, dali mi niesamowity przykład życia. Staram się im służyć może trochę tak jak Chrystusowi, wiem że może brzmi to tak bardzo górnolotnie, ale to naprawdę jest takie moje.

Każdego dnia na niepełnosprawnych czekały niespodzianki. Ksiądz proboszcz organizował im górskie wycieczki, parafianie robili grilla, przyjechał zespół Wzgórze Syjon, ale także niepełnosprawnych odwiedził dwukrotnie biskup Leszek Leszkiewicz. – Odwiedziłem grupę w Ochotnicy Górnej i bardzo się z tego cieszę. To są ludzie, którzy są mocno doświadczeni życiowo. Kiedy człowiek popatrzy na takich ludzi, że oni są razem, że oni wymagają pomocy, ale umieją być wdzięcznymi. Korzystają z tego, że mogą się spotkać, że mogą opuścić cztery ściany. To daje taką wielką radość. Nam zdrowym daje wielką radość – mówi biskup.

– Zakończenie oaz to czas pożegnań, ale także podziękowań – mówi dyrektor Duszpasterstwa Osób Niepełnosprawnych ks. Rafał Słomba. Za to, że oazy przebiegły bezpiecznie trzeba podziękować Opatrzności Bożej, to najważniejsze. Wiadomo, że Pan Bóg posługuje się konkretnymi ludźmi. Chciałbym serdecznie podziękować panu wójtowi Tadeuszowi Królczykowi, pani dyrektor szkoły Renacie Rusnarczyk. Oczywiście oaza to też forma spędzania wakacji z Bogiem, dlatego wielkie podziękowania dla proboszcza – ks. Stanisława Kowalika. Jak dodaje ks. Rafał Słomba, bardzo ważną rolę w tym czasie odgrywali wolontariusze, księża moderatorzy, klerycy i siostry zakonne. To oni czuwali nad bezpieczeństwem, organizacją i przebiegiem oaz wakacyjnych.

Kolejne oazy dla osób niepełnosprawnych dopiero za rok. Niepełnosprawni i ich opiekunowie będą mieli jednak okazje powspominać czas oaz na Mini Forum w Nowej Jastrząbce, które zaplanowane jest na 31 sierpnia.